bł. ks. Michał Sopoćko
Listy z Czarnego Boru
Bł. Ks. Sopoćko, spowiednik Św. S. Faustyny, założyciel Instytutu Miłosierdzia Bożego oraz Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego, w latach wojennych w okresie 1942-1943 musiał ukrywać się przed gestapo. W tym czasie chcąc zachować kontakt duchowy z kandydatkami, które chciały realizować w swoim życiu charyzmat miłosierdzia jako osoby konsekrowane napisał do nich kilka listów, z których 7 listów zachowało się i zostało wydanych. Jest to cenny materiał zawierający wskazówki duchowe z jakich korzystają kolejne pokolenia członkiń Zgromadzenia oraz Instytutu.
Znamienne są już same tytuły listów:
Poniżej chcemy przytoczyć wybrane fragmenty, które są zachętą do bardziej pogłębionej lektury.
[...] W kazaniu na Górze Król Miłosierdzia ustanowił rozmaite stopnie pragnień doskonałości i uwielbienia Ojca Przedwiecznego, wskazując głównie na jeden przymiot i polecając naśladować Go przede wszystkim pot tym względem: "Bądźcie wy miłosierni, jako i Ojciec wasz Niebieski miłosierny jest". To już nie rada ewangeliczna, lecz nakaz, od którego nikt nie może być wolny [...] uczynki miłosierdzia względem ciała (łaknącego nakarmić, pragnącego napoić, nagiego przyodziać, podróżnego w dom przyjąć, więźnia wspomóc albo wykupić, chorego nawiedzić i umarłego pogrzebać) i względem duszy bliźniego (grzesznych upominać, smutnych pocieszać, nieumiejętnych nauczać, wątpiącym dobrze radzić, urazy darować, cudze przywary cierpliwie znosić oraz modlić się za żywych i umarłych). Jest to obszerny zakres i głęboka treść, wystarczająca dla zakonu kontemplacyjnego, jak i rozmaitych odłamów zgromadzeń czynnych. [...] Winszuję Wam, Drogie w Chrystusie Siostry, szczególniejszej łaski Miłosierdzia Bożego, która się ujawniła w powołaniu waszym. Wybranki Serca Jezusowego, filary przyszłego zakonu, powierniczki tajemnic Bożych, upragnione i wymadlane przez lat 5 codziennie w każdej Mszy Św., do was przede wszystkich kieruję słowa Mistrza: "Wy jesteście światłością świata i solą ziemi, ale jeżeli sól zwietrzeje, czymże ziemia soloną będzie? "[...] W codziennej modlitwie i w każdej Mszy Św. będę nadal błagał Miłosiernego Pana o światło dla Was i Waszych Kierowniczek i Kierowników. Ufam, że Jezus będzie miał to dzieło w swej opiece, bo wszak z Jego Serca Miłosiernego ono wyszło [...]
List1: Przygotujcie grunt pod Moc z wysokości 13.03.1942
[..] Nadeszła decydująca i przełomowa chwila w Waszym życiu, Drogie w Chrystusie Siostry, gdy zdecydowałyście się resztę dni swojej ziemskiej pielgrzymki poświęcić służbie Bożej, niewątpliwie poznając wcześniej, że taka jest Wola Boża. [...] Miłosierdzie Boże coraz lepiej poznawać, Jego kult szerzyć i innych ku temu nakłaniać. Winszuję więc Wam, że tę wolę poznałyście, że się jej podporządkowałyście, że głosu Oblubieńca Niebieskiego swymi przyziemnymi zainteresowaniami nie zagłuszyłyście, że na wezwanie wewnętrzne i zewnętrzne odpowiedziałyście słowami Mistrza: "Oto Idę", by w końcu powtórzyć: "Wykonało się"! [..] Życzę wszystkim razem i każdej pojedynczo, by dzień 11 bm.*) był prawdziwym dniem zaręczyn z Jezusem, a za rok stał się dniem zaślubin mądrych panien z gorejącymi lampkami miłości i ufności, którymi świecić będą dla innych ludzi [..]
List2: Wypełnić Wolę Boża jak najdokładniej 9.04.1942
*) 11 kwietnia 1942 w sobotę przed Niedzielą Przewodnią czyli planowanym Świętem Miłosierdzia Bożego, pierwsze członkinie nowego Zgromadzenia i Instytutu Miłosierdzia Bożego złożyły w Wilnie swoje pierwsze śluby.
[...] Każda wielka idea zwykle wyraża się w krótkich słowach, które się stają hasłem jej szermierzy [...] hasłem, w którym by się również zawierała cała treść głęboka tej idei i program ramowy działania można by przyjąć: "Miłosierdzie Boże ufającym Jemu" i "Miłosierdzie Boże miłosierdzie czyniącym" [...] Nie dość jałmużny materialnej, trzeba też nieść ubogim jałmużnę duchową - po przyjacielsku z nimi obcować, wspierać radą, nauczać, modlić się za nich itp. Siadając u łoża chorych i cierpiących, wchodząc w tajemnice ich serc rozgoryczonych i ich sumień spustoszonych, w domach prywatnych, w szpitalach, przy warsztacie, w szkole, w miastach i we wsiach, w rozmaitych warunkach, dopiero poznamy wszystkie strony strasznego zagadnienia, zaczniemy nad nimi panować i przyczyniać się do uspokojenia wzburzonych umysłów. Pierwiastek indywidualny w uczynkach miłosierdzia polega na osobistym uświęceniu tych, którzy uczynki te spełniają. Nic tak nie uszlachetni człowieka, jak widząc ubogich materialnie czy moralnie, spostrzegać w nich samego Chrystusa Pana [...] kto ufa Miłosiernemu Bogu, ten nie pozostanie tylko biernym odbiorcą łask, a będzie się starał wykonywać uczynki miłosierdzia.
List3. Doświadczamy Miłosierdzia, ukazując je innym
[...] W Sakramencie Ołtarza Jezus [...] ukrył blask swój pod zasłoną eucharystyczną, podając nam sposobność do zasługi wiary w to, czego nie widzimy; uczy nas tu prostoty i skromności w ubraniu, przyodziewając się w skromną postać chleba; uczy nas pokory, życia ukrytego, oderwania się od świata, poświęcenia się i zaparcia swej woli w posłuszeństwie, wyrzeczenia się dóbr tego świata w ubóstwie; przyjmując postać pokarmu, ośmiela i zachęca nas do najściślejszego ze sobą połączenia, a nawet do przemieniania się ustawicznego i przebóstwienia. [...] Miłosierdzie Boże zlewające się na nas ustawicznie z Przenajświętszego Sakramentu wkłada na nas obowiązek najwyższej czci i miłości oraz częstszego i godnego przystępowania do Komunii Świętej i nawiedzenia w Kościele. [...] Drugim obowiązkiem naszym względem Przenajświętszego Sakramentu jest miłość do obecnego tam Pana Jezusa [...] Trzecim obowiązkiem naszym względem Przenajświętszego Sakramentu jest częsta i godna Komunia, która wywiera zbawienny wpływ zarówno na duszę jak i na ciało [...] nawiedzenie Przenajświętszego Sakramentu jest czwartym naszym obowiązkiem względem więźnia eucharystycznego. [...]
List4. Nasze obowiązki wobec Jezusa Eucharystycznego 06.08.1942
[...] Doskonałość jest to długie i uciążliwe wspinanie się do góry stromą ścieżką, po bokach której znajdują się przepaście. Zapuszczać się w tę drogę bez doświadczonego przewodnika byłoby wielką nieroztropnością, gdyż bardzo łatwo można ulec złudzeniu w sprawie stanu własnej duszy. [...] Niektóre dusze są gorętsze i ofiarniejsze, inne znów spokojniejsze i powolniejsze, a nadto nie wszystkie powołane są do jednakowego stopnia doskonałości. Toteż w bardzo wielkim błędzie są ci, którzy by chcieli, by jeden kierownik prowadził wszystkie dusze. [...] kto nie uznaje kierownictwa duchowego, ten rezygnuje z postępu duchowego, a tym samym i ze świętości, gdyż tylko w wyjątkowych wypadkach, w braku kierowników sam Bóg staje się kierownikiem dusz wybranych. [...]
List5. Kierownictwo duchowe drogą do doskonalenia się
[...] Dzieje powołania zakonnego są różnorakie, lecz wszystkie mają jeden moment wspólny: słodki i decydujący wpływ Najświętszej Panny. I oto teraz wy "drogie w Chrystusie Służebniczki Miłosierdzia Bożego" kochacie Jezusa, gotowe jesteście służyć Mu, stałyście się, może nieświadomie, ogniskiem łask miłosiernych dla innych ludzi, usiłujecie wzrastać w uczynkach miłosiernych, lecz pamiętajcie, że cała praca wasza obecna i przyszła odbywa się i ma odbywać się na łonie naszej Matki i pod nieustającym wpływem Matki Miłosierdzia [...] Ona bowiem jest niezrównanie piękną i dobrą, aby nasze oczy i serce nie mogły się od niej oderwać. Ona jest czułą, kochającą, pokorną, cierpliwą, pełną współczucia dla nieszczęścia, a niesłychanie wyrozumiałą dla słabości, łączy w sobie wszystko, co stanowi czar dziewictwa: słodycz, dobroć, niewinność, czystość, prostotę i wdzięk. [...] Usilnie apeluję do czcicielek i służebniczek Miłosierdzia Bożego, by w dalszej pracy nad wewnętrznym urobieniem wzorowały się na Matce Miłosierdzia, a w szczególności przy ćwiczeniu się pokorze i cichości.[...]
List6. Maryja Matką Miłosierdzia 3.11.1942
[...] Niestety doświadczenie wykazuje, że wskutek naszej ułomności i słabości czynności święte - jak np. spowiedź i Komunia święta, które często wykonujemy, powoli stają się rutyną, przywiązujemy do nich coraz mniejsze znaczenie, odbywamy je z coraz mniejszym przygotowaniem i dlatego odnosimy z nich coraz mniejszy pożytek. [...] sakrament pokuty to jest największa łaska Miłosierdzia Bożego, jaką Niebo mogło wyświadczyć słabemu człowiekowi, że to sakrament prawdziwie ojcowski, w którym chorzy na duchu znajdą lekarstwo, uciśnieni - pociechę, zagubieni - ratunek, a wszyscy - klucz do Miłosierdzia Bożego, do Nieba. [...] Gorące pragnienie, by odprawić spowiedź ze wszystkimi jej owocami otwiera i rozszerza naszą duszę. [...] Gorliwość przyczyni się również do owego rozwarcia duszy: polega ona bowiem na wspaniałomyślnym usposobieniu, żeby niczego Panu Bogu nie odmówić, żeby mu pozwolić działać całą pełnią potęgi Jego i współpracować z Nim ze wszystkich sił swoich. [...]
List7. Dobra spowiedź ujawnia Miłosierdzie Boże 01.04.1943
Jesteśmy wdzięczne Bogu za naszego Ojca Założyciela bł. Ks. Michała Sopoćko, za jego świadectwo życia, cichą i pokorną postawę, wierność, odwagę i determinację w realizowaniu Woli Bożej oraz okazaną nam miłość, życzliwość i cierpliwość. Za Jego wstawiennictwem oraz Św. s. Faustyny pragniemy modlić się za wszystkich kapłanów, spowiedników i kierowników duchowych, aby byli święci i nas do tej świętości prowadzili.